MKTG NaM - pasek na kartach artykułów
3 z 14
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Te rośliny łączy tylko pewne podobieństwo budowy kwiatów,...
fot. photoforyou (pixabay.com), Ewa Nowaczyk

Te rośliny mylimy najczęściej. Uważaj, bo niektóre pomyłki mogą mieć tragiczne skutki! Zobacz, na co zwrócić uwagę

Wrotycz i kocanki piaskowe

Te rośliny łączy tylko pewne podobieństwo budowy kwiatów, jednak bywają ze sobą mylone. Obydwie mają właściwości lecznicze, jednak różne zastosowanie. A z wewnętrznym zastosowaniem wrotyczu trzeba bardzo uważać, bo może powodować zatrucia! Za to można go wykorzystać do odstraszania mszyc, a także kleszczy, dobrze też wygląda w suchych bukietach.

Z kolei kocanki piaskowe są bezpieczne w użyciu wewnętrznym, ale nie można swobodnie zbierać dziko rosnących (są pod częściową ochroną i na ich zbiór potrzebne jest zezwolenie).

Jak odróżnić kocanki i wrotycz? Obie rośliny mają żółte kwiaty tzw. koszyczki – są one pozbawione płatków (kocanki miewają też kwiaty w innych kolorach). Jednak wrotycz ma liście intensywnie zielone, gładkie o pierzastym kształcie, zaś kocanki – wyraźnie srebrzyste, pokryte drobnymi włoskami i podłużne. Srebrzyste są także ich łodygi.

Zobacz również

Dyżur telefoniczny ZUS. Świadczenie wspierające dla osób z niepełnosprawnością

Dyżur telefoniczny ZUS. Świadczenie wspierające dla osób z niepełnosprawnością

Najlepszy ginekolog w Kielcach i regionie. Oto lekarze polecani przez pacjentki

Najlepszy ginekolog w Kielcach i regionie. Oto lekarze polecani przez pacjentki

Polecamy

Kolejny trudny egzamin maturalny? Opinie maturzystów po rozszerzonej z chemii

Kolejny trudny egzamin maturalny? Opinie maturzystów po rozszerzonej z chemii

Za jedyne 4 złote pozbędziesz się pryszczy i przebarwień. Wypróbuj kosmetyk z apteki

HIT DNIA
Za jedyne 4 złote pozbędziesz się pryszczy i przebarwień. Wypróbuj kosmetyk z apteki

Uczniowie po egzaminie ósmoklasisty z angielskiego: „Był tak łatwy, że aż śmieszne”

Uczniowie po egzaminie ósmoklasisty z angielskiego: „Był tak łatwy, że aż śmieszne”